środa, 13 stycznia 2021

DARKTHRONE 'Total Death' (1996) - Back To The Past


    Today's a new post from our Back To The Past series, this time featuring DARKTHRONE!
The band which really needs no introduction, since they are well-known worldwide, and has been releasing killer albums quite regularly.
On this release, besides Nocturno Culto and Fenriz, other known musicians participated in writing lyrics besides  (Satyr, Ihsahn, Aggressor).
The album came out in 1996 on Moonfog Productions, featuring eight tracks and lasting around 36 minutes.
Let's jump right into the review of this top-level record!

It's difficult to review a musically outstanding and perfect Black Metal album - also, the one which is my favorite BM record of all time.
'Total Death' surely is a release that stands out as one of the strongest and most influential in DARKTHRONE'S discography. 
It contains Nocturno's very catchy, symphonic, and dark riffs, which go flawlessly with the technical perfectionism of Fenriz's drumming skills. 
What's more, on this particular record, Nocturno Culto's voice is in a top-level condition, it contains everything, that a decent black metal record should have - controlled scratchiness which, thankfully, doesn't sound as if someone was skinning a pig alive. In addition to that, a certain depth of vocals appeared, which was perfectly balanced, not too deep and growly, it didn't overwhelm you, in contrary to that, it added some kind of more mature and grown-up sound, to which many young black metal musicians still look up to this day. 
After listening to DARKTHRONE's full discography, 'Total Death' scored a name of my most favorite Black Metal album not only because of the catchy, creative musical side but also because of the rich in emotions and imagery visual side. I love the feeling when you put a certain Black Metal vinyl on your turntable for the first time, and right from the beginning it grips you and doesn't seem to let you go anytime soon. Right from the start, you get very brutal, anger-driven emotions that flow through the whole album, at some times being accompanied by a deep feeling of creativity and strong cooperation between all the people that participated in the creation of this release.
Everything goes well together, the music introduces all the emotions one by one, not making you feel overwhelmed or put under pressure to feel, understand, or hear everything at a first listen. 'Total Death' itself allows you to take your time in uncovering the album, discovering hidden gems, seeing the beautifully grim and dark visuals, which the music is supposed to evoke in you. For me, that was a vision of a person wandering through the snowy and dark woods, surrounded by the moon, stars, and howling wolfs.

Like, I said, it's unbelievably difficult to review an album, that is well known and appreciated in the extreme metal industry. 
The only thing which I can add is that 'Total Death' was, is, and still will be an album, which is going to inspire many upcoming metal musicians and bands to create their own material. Meanwhile, for me, this will be the album to which I will turn for black metal references, determinants, and inspiration, or just in the hope for it to make my dark days a bit more pleasant.

Nott

Here you can listen to 'Total Death': 


    Dzisiejszy post jest wprost z naszej autorskiej serii Back To The Past, a tym razem pod lupę wezmę DARKTHRONE!
Zespół, którego naprawdę nie trzeba przedstawiać, ponieważ jest znany na całym świecie i dość regularnie wydaje zabójcze albumy.
Na tym wydawnictwie, oprócz Nocturno Culto i Fenriza, w pisaniu tekstów uczestniczyli inni znani muzycy (Satyr, Ihsahn, Aggressor).
Album ukazał się w 1996 roku nakładem Moonfog Productions, zawierał osiem utworów i trwał około 36 minut.
Przejdźmy od razu do recenzji tego zabójczego wydawnictwa na najwyższym poziomie!

Trudno jest zrecenzować wybitny muzycznie i doskonały w każdym temacie Black Metalowy album - także ten, który jest moim ulubionym albumem BM wszechczasów.
„Total Death” jest z pewnością wydawnictwem, które wyróżnia się jako jedno z najsilniejszych i najbardziej wpływowych w dyskografii DARKTHRONE.
Zawiera bardzo chwytliwe, symfoniczne i mroczne riffy Nocturno, które doskonale komponują się z technicznym perfekcjonizmem umiejętności perkusyjnych Fenriza.
Co więcej, na tej konkretnej płycie głos Nocturno Culto jest na najwyższym poziomie, zawiera wszystko, co powinna mieć porządny black metalowy wokal - kontrolowane drapanie, które na szczęście nie brzmi tak, jakby ktoś żywcem skórował świnię . Do tego pojawiła się pewna głębia wokalu, była ona doskonale wyważona, ale nie za bardzo głęboka, więc nas nie przytłoczył, a wręcz przeciwnie, dodał coś w rodzaju bardziej dojrzałego i dorosłego brzmienia, do którego wielu młodzi muzycy black metalowi do dziś się zwracają w poszukiwaniu ciekawego brzmienia.
Po wysłuchaniu pełnej dyskografii DARKTHRONE, „Total Death” zdobył tytuł mojego ulubionego albumu Black Metal nie tylko ze względu na chwytliwą, kreatywną stronę muzyczną, ale także ze względu na bogatą w emocje i wizje stronę wizualną. Uwielbiam to uczucie, kiedy po raz pierwszy umieszczasz na swoim gramofonie black metalowy winyl, który od samego początku cię chwyta i nie pozwala ci odejść i przestać go słuchać. Od samego początku pojawiają się bardzo brutalne, napędzane złością emocje, które płyną przez cały album, czasami towarzyszy im głębokie odczucie kreatywności i silna współpraca między wszystkimi osobami, które brały udział w tworzeniu tego wydawnictwa.
Wszystko dobrze ze sobą współgra, muzyka wprowadza emocje jedna po drugiej, nie sprawiając, że czujesz się przytłoczony lub poddawany presji, aby poczuć, zrozumieć lub usłyszeć wszystko za pierwszym razem. Sam album „Total Death” pozwala nie spieszyć się z odkrywaniem ukrytych perełek, oglądaniem pięknie ponurych i mrocznych wizji, które muzyka ma w tobie wywoływać. Dla mnie była to wizja osoby wędrującej po zaśnieżonych i ciemnych lasach, otoczonej księżycem, gwiazdami i wyjącymi wilkami.

Jak powiedziałam, niewiarygodnie trudno jest zrecenzować album, który jest dobrze znany i ceniony w ekstremalnym świecie metalowym.
Jedyne, co mogę dodać, to to, że „Total Death” był, jest i nadal będzie albumem, który zainspiruje wielu nadchodzących metalowych muzyków i zespołów do stworzenia własnego mrocznego materiału. Tymczasem dla mnie będzie to album, do którego zwrócę się gdy będę potrzebować black metalowych odniesień, wyznaczników lub inspiracj, albo po prostu w nadziei, że uprzyjemni moje mroczne dni.

Nott

Tu przesłuchacie 'Total Death': 


#blackmetal #darkthrone #totaldeath #backtothepast #metalhellvolution #darkthronetotaldeath #vinyl #CD #blackmetalalbum #1996